Twórczość Juliusza Słowackiego jest niełatwa w odbiorze, wymaga od czytelnika wiele – przede wszystkim znajomości konwencji epoki, ogromnej wiedzy historycznej, orientacji w ówczesnej polityce i w zainteresowaniach metafizycznych romantyków. Nie inaczej jest z jednym z najwybitniejszych utworów epoki – Kordianem.
Główny bohater dramatu to wysublimowana postać, której wykreowanie pokazuje kunszt i geniusz pisarski poety – bo Słowacki był geniuszem, niestety, niedocenionym za życia, za to uznanym za najwybitniejszego Wieszcza przez pokolenie polskiego modernizmu.
Utwór wpisuje się w nurt patriotyczny epoki, w nurt rozliczeń klęski powstania listopadowego, w nurt rozczarowania nieudolnością tych, którzy organizowali wszelkie zrywy narodowo-wyzwoleńcze w czasie rozbiorów.
Kordian zamierzony był też jako poetyckie wyzwanie rzucone Adamowi Mickiewiczowi i choć Mickiewicz nie wypowiadał się o twórczości Słowackiego pochlebnie, to czas pokazał, że autor Kordiana był godnym rywalem starszego z Wieszczów, słowa z poematu Beniowski:
"Bądź zdrów! – A tak
się żegnają nie wrogi,
Lecz dwa na
słońcach swych
przeciwnych – Bogi”
(J. Słowacki Beniowski)
Oddają prawdę o wielkości obu Wieszczów.